Blisko 180 gramów dopalaczy przejęli bełchatowscy policjanci. 40-latek, właściciel nielegalnych środków, został zatrzymany i usłyszał zarzuty z Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Za posiadanie nowych substancji psychoaktywnych grozi mu do 3 lat więzienia.
– Bełchatowscy policjanci zajmujący się zwalczaniem narkotykowego procederu sprawdzają każdy trop prowadzący do osób, które mogą mieć związek z tym rodzajem przestępczości – zapewnia nadkom. Iwona Kaszewska, rzecznik prasowa z Komendy Powiatowej Policji w Bełchatowie.
– Ustalenia doprowadziły policjantów do 40-laka, który przebywał na terenie powiatu bełchatowskiego. 20 maja 2022 roku około godziny 14.30 w centrum miasta, policjanci zauważyli bmw, którym kierował podejrzewany mężczyzna. Natychmiast zatrzymali pojazd i wylegitymowali siedzące w aucie osoby. Kierowca wyraźnie był zaniepokojony nieoczekiwaną policyjną kontrolą. Nerwowo się zachowywał, ale twierdził, że nie ma nic do ukrycia. Szybko okazało się co było przyczyną nerwowego zachowania tego kierowcy. W jego samochodzie funkcjonariusze znaleźli białą, zbryloną substancję zapakowaną w woreczek foliowy. 40-latek został zatrzymany, a stróże prawa pojechali sprawdzić jego mieszkanie. Podczas przeszukania kryminalni znaleźli i zabezpieczyli ponad 170 gramów zabronionych substancji oraz dwie wagi elektroniczne do porcjowania narkotyków. Łącznie policjanci przejęli blisko 180 gramów nowych substancji psychoaktywnych. Dodatkowo po sprawdzeniu w policyjnych systemach wyszło na jaw, że 40-latek nie ma uprawnień do kierowania pojazdami.
Prokurator zdecydował o oddaniu podejrzanego pod dozór policyjny. Dodatkowo mężczyzna odpowie za kierowanie samochodem bez uprawnień.