W czwartek, 4 listopada, na niestrzeżonym, oznakowanym przejeździe kolejowym w Grześce w gminie Wieruszów doszło do zderzenia fiata ducato z kolejową zgarniarką tłucznia. Kierowca busa może mówić o gigantycznym szczęściu, że wyszedł z tej kolizji bez szwanku.
Przyczyną tego zdarzenia było nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu pojazdowi szynowemu. Cała sytuacja miała miejsce po godzinie 12.
– Policjanci na miejscu ustalili, że kierujący fiatem ducato, 24-letni obywatel Ukrainy, przed wspomnianym przejazdem kolejowym, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i zderzył się z kolejową zgarniarką tłucznia jadącą w kierunku Wieruszowa – informuje asp. sztab. Damian Pawlak, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wieruszowie.
– Siła rozpędu maszyny spowodowała, że zatrzymała się ona kilkadziesiąt metrów od miejsca zdarzenia.
Zgarniarką tą wracali z gminy Czastary do Wieruszowa pracownicy, którzy na torowisku wykonywali prace porządkowe.
– W wyniku tej kolizji doszczętnie rozbite zostało dostawcze ducato, natomiast kierujący tym pojazdem nie został poszkodowany – dodaje asp. sztab. Damian Pawlak.
Na miejsce przyjechali również strażacy – ochotnicy z Pieczysk, którzy pomogli w uprzątnięciu terenu oraz karetka pogotowia. Medycy przebadali kierowcę. Na szczęście nie doznał on żadnych obrażeń ciała i nie wymagał też przewiezienia do szpitala.
W chwili zdarzenia obaj kierowcy byli trzeźwi.
24-latek za spowodowanie kolizji drogowej ukarany został mandatem karnym w wysokości 300 złotych oraz sześcioma punktami karnymi.