Lokalna społeczność po raz kolejny angażuje się w walkę o zdrowie ciężko chorego dziecka. Teraz wiele osób mobilizuje się, aby zebrać pieniądze na leczenie niespełna dwuletniego Frania Strózika z Czastar. Jedną z akcji na rzecz chłopca jest „babeczka dla Franeczka”. Przeprowadziły ją szkoły w Ostrówku i Skomlinie.
Jak informują rodzice Frania, jedynym ratunkiem dla ich dziecka jest operacja, którą można przeprowadzić tylko w USA. Na razie nie znają jeszcze dokładnej ceny, za jaką będą zmuszeni kupić życie swojego syna, ale kwota pójdzie w miliony. Dlatego proszą o wpłacanie pieniędzy.
Dziecko urodziło się z wadą serca, cierpi na hipoplazję i zwężenie zastawki tętnicy płucnej, zwężenie zastawki trójdzielnej, fibroelastozę RV i ubytek w przegrodzie międzyprzedsionkowej.
Na apel zrozpaczonych rodziców odpowiadają nie tylko dorośli. Również młodzież i dzieci chętnie włączają się w akcje pomocowe. W Szkole Podstawowej im. Komisji Edukacji Narodowej w Skomlinie oraz w Szkole Podstawowej im. Rotmistrza Pileckiego dzieci sprzedawały swoim rówieśnikom słodkie wypieki, a dochód z akcji zasili konto 2-letniego Frania.