Strona główna Czarnożyły BYŁY DYREKTOR OŚRODKA NIE CZUJE SIĘ WINNY

BYŁY DYREKTOR OŚRODKA NIE CZUJE SIĘ WINNY

Mirosław Kubiak został kilka tygodni temu odwołany z funkcji dyrektora Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Gromadzicach. Wcześniej został zawieszony. To pokłosie anonimu, jaki wpłynął do starostwa, odnośnie mobbingu. Specjalna komisja ustaliła, że do nieprawidłowości w tym zakresie miało dochodzić. Sprawcą nie był jednak dyrektor, który ostatecznie dostał czas na poprawę atmosfery wśród kadry. Zarząd powiatu stwierdził, że sobie nie poradził  z tym zadaniem, w efekcie czego stracił stołek. Teraz okazuje się, że Komisja Dyscyplinarna przy wojewodzie łódzkim nie dopatrzyła się powodów do zawieszenia.

Mirosław Kubiak przestał pełnić funkcję dyrektora z początkiem lutego. Wcześniej, decyzją zarządu powiatu, został zawieszony. Po jakimś czasie zarząd odwołał uchwałę, zawieszającą dyrektora, aby postanowić, że nie może dłużej kierować placówką. Kubiak stracił stanowisko kilka miesięcy przed końcem kadencji. Dalej jest zatrudniony w SOŚW w Gromadzicach jako nauczyciel, ale teraz korzysta z urlopu.

– Z dniem 5 stycznia zostałem zawieszony i moja spawa została skierowana do komisji dyscyplinarnej dla nauczycieli przy wojewodzie łódzkim – relacjonuje Kubiak.

– W międzyczasie rzecznik dyscyplinarny powiadomił starostwo (…), około 20 stycznia, że nie ma podstaw do wszczęcia postępowania i sprawa jest rozpatrywana przez komisję dyscyplinarną. Od 1 lutego, zostałem odwołany z funkcji dyrektora i dalej pozostałem zawieszony jako nauczyciel, czekając na decyzję komisji dyscyplinarnej. 17 lutego zarząd powiatu uchyli uchwałę z 5 stycznia, czyli pozostało w mocy, że zostałem odwołany jako dyrektor, ale powróciłem jako nauczyciel, nie mając postanowienia komisji dyscyplinarnej – opisuje swoją zawiłą sytuację Kubiak.

Jak podaje 8 marca dostał pismo (datowane na 30 stycznia), że komisja nie widzi podstaw do zawieszenia.

Kubiak nie kryje, że zwrócił się do Sądu Pracy z wnioskiem o rozpatrzenie sprawy.

– Mam pismo, z którego wynika wyraźnie, że te zarzuty w stosunku do mojej osoby były niezasadne.

„Komisja stwierdziła, że w dniu rozpatrzenia wniosku przez Komisję nie zostały spełnione przesłanki wskazane w art. 85 t ust. 2 ustawy „Karta Nauczyciela” czyli nie zostało wszczęte postępowania karne ani nie wszczęto postępowania dyscyplinarnego. Dodatkowo powoływanie się na domniemane działania dyrektora placówki, nie związane z nagannym zachowaniem w stosunku do praw i dobra dziecka, hipotetyczne zjawisko mobbingu, jest bezzasadne” – można przeczytać w uzasadnieniu.

Zarząd powiatu miał zastrzeżenia do kierowania Ośrodkiem przez Kubiaka w związku z atmosferą, jaka zapanowała wśród kadry.  Sprawa ciągnie się od wiosny ubiegłego roku. Wtedy do starostwa wpłynęło anonimowe pismo o nieprawidłowościach w placówce. Sam dyrektor przebywał wówczas na zwolnieniu chorobowym, lecząc skutki wypadku drogowego. Autor, bądź autorzy, wysuwali szereg zastrzeżeń, nie tylko wobec dyrektora, ale i  wobec ówczesnej kierowniczki internatu, która go zastępowała. Powołano wtedy komisję antymobbingową, na czele której stanął wicestarosta wieluński Krzysztof Dziuba. W jej skład wszedł też psycholog i radca prawny. Komisja nie dopatrzyła się znamion mobbingu w zachowaniu dyrektora placówki, ale już w postępowaniu jego zastępczyni tak. Mimo niepokojących sygnałów Kubiak zdecydował o przyznaniu jej nagrody z okazji Dnia Edukacji Narodowej, bo jego zdaniem swoje obowiązki wykonywała bez zarzutu.

Ostatecznie zarząd powiatu oczekiwał, że Kubiak  podejmie działania, aby oczyścić atmosferę w Ośrodku, jednak tak się nie stało. Dyrektor miał bowiem skupić się bardziej na poszukiwaniach osób, które wypowiedziały się o nim negatywnie oraz typowaniu ofiary mobbingu, niż na próbach rozładowania napięcia wśród kadry. Stąd miała ostatecznie wynikać decyzja o zawieszeniu, a następnie odwołaniu Mirosława Kubiaka.

– Sytuacja uspokoiła się tylko pozornie – mówił  Marek Kieler, starosta wieluński.

– Dalej dochodziły do nas niepokojące sygnały. W naszej opinii dyrektor stracił umiejętność zarządzania Ośrodkiem.

Sam Kubiak nie ma sobie nic do zarzucenia.

-Dalej nie rozumiem co to znaczy atmosfera, stawia się zarzuty, że ludzie się bali, że ja ograniczałem ich działania, że to się przekładało na dzieci, nie ma żadnych podstaw do takich twierdzeń. Chciałbym jedną osobę usłyszeć, której zablokowałem jakiekolwiek działania, ja wspierałem działania wszystkich nauczycieli – zapewnia.

– Mobbing trzeba udowodnić. Jeżeli będzie to potwierdzone, wskazane, kogo ten mobbing dotyczy, w jakim okresie czasowym i jakich działań, to ja wyciągnę konsekwencje – podkreśla.

– Do mnie nikt się nie zgłosił. Jeżeli trafił do starostwa anonim i komisja stwierdza, że doszło do złamania prawa, to albo ona powinna zgłosić przestępstwo albo ta osoba, której to dotyczy.

Mirosław Kubiak podaje, że dla niego zarzut o złą atmosferę jest bardzo nieprecyzyjny.

– Zależy mi na tym, aby to bardzo mocno wybrzmiało, że ktoś stawia w stosunku do mnie zarzuty a organ powołany do zbadania sprawy, Komisja Dyscyplinarna, wskazuje, że nie ma ku temu podstaw – twierdzi Kubiak.

Komenatrze

Polecamy!

REMONT REMIZY W DĘBOWCU

W sobotę, 27 maja, rozpoczęły się prace modernizacyjne w strażnicy należącej do Ochotniczej Straży Pożarnej w Dębowcu. Swoją pomoc zaoferowało wielu druhów, a także...

OKŁADAŁ 39-LATKA DREWNIANĄ BELKĄ. ODPOWIE ZA CIĘŻKIE USZKODZENIE CIAŁA

Wieruszowscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który na jednej z ulic w Sokolnikach zaatakował 39-latka. Kilka razy uderzał go po całym ciele drewnianą belką. Napastnik już...

SAMORZĄDOWCY RYWALIZOWALI W STRZELECTWIE SPORTOWYM

W piątek, 26 maja, w Gminnej Strzelnicy Sportowej w Sulmierzycach odbyła się Spartakiada Władz Samorządowych Województwa Łódzkiego w strzelectwie sportowym, której organizatorem jest Wojewódzkie...

PĘDZIŁ BMW, NIE WYROBIŁ NA ZAKRĘCIE I UDERZYŁ W INNY POJAZD

Do groźnie wyglądającej kolizji doszło w piątek, 26 maja, na drodze w Sadowcu Wrzosach. Zderzyły się tutaj osobowe BMW oraz dostawczy bus mercedes. Na...

UKRADŁ SAMOCHÓD… BO NIE CHCIAŁ WRACAĆ PIESZO. BYŁ PIJANY!

W minioną niedzielę (21 maja) policjanci z Komisariatu Policji w Zelowie interweniowali w sprawie 23-latka, który według zgłoszenia miał przyjechać samochodem na jedną z...
Komenatrze
Używamy cookies w celach funkcjonalnych, aby ułatwić użytkownikom korzystanie z witryny oraz w celu tworzenia anonimowych statystyk serwisu. Jeżeli nie blokujesz plików cookies, to zgadzasz się na ich używanie oraz zapisanie w pamięci urządzenia.
Polityka Prywatności      
AKCEPTUJĘ