Woda z cytryną nie posiada żadnych magicznych właściwości. Sama w sobie nie sprawi, że zaczniemy tracić tkankę tłuszczową.
Do redukcji masy ciała niezbędny jest deficyt kaloryczny. Polega on na tym, że dostarczamy z jedzeniem i piciem mniej kilokalorii, niż wydatkujemy. To tak, jak z pieniędzmi – mając nadwyżkę gotówki, możemy odłożyć ją na konto na ,,czarną godzinę” – tak samo nasz organizm, zjedzony przez nas nadmiar kilokalorii, odkłada w postaci tkanki tłuszczowej. Jeśli chcemy schudnąć – musimy wydawać więcej niż zarabiamy i uszczuplać zapasy tego, co odłożone.
Wprowadzenie do codziennej rutyny szklanki wody z cytryną nie sprawi, że zaczniemy spalać tkankę tłuszczową, nie przyspieszy metabolizmu i nie będzie lekarstwem na nadprogramowe kilogramy.
W wodzie z cytryną znajdziemy jednak trochę witaminy C (nie są to duże ilości, papryka, porzeczka czy kiwi będą miały znacznie więcej tego składnika niż cytryna) i smaku. I to właśnie ten ostatni może być nam pomocny. Wielu z nas nie przepada za czystą wodą. Dodatek smakowy może pomóc nam w zwiększeniu spożycia płynów. Jest to ważne szczególnie teraz, gdy na dworze panują tak wysokie temperatury.
Po części woda z cytryną może podziałać na korzyść w naszych staraniach o szczupłą sylwetkę. Jeśli zamiast wysokokalorycznych, słodkich napojów sięgniemy po wodę, zmniejszy to ilość spożytych kilokalorii. A to już dobra droga i dla naszego zdrowia i dla naszej figury.
Na wodę z cytryną powinny uważać osoby cierpiące na refluks czy chorobę wrzodową. Cytrusy mogą tu nasilać dolegliwości.
To w końcu pić tę wodę z cytryną czy nie pić? Jeśli tylko lubisz – jak najbardziej! Może to być woda bez dodatków, z cytryną, miętą, imbirem czy innymi składnikami. Będzie to super źródło płynów, które świetnie nas nawodni i nie dostarczy dodatkowych kilokalorii. Nie przypisujmy jednak wodzie z cytryną magicznych właściwości i nie oczekujmy, że sama w sobie sprawi, że zaczniemy chudnąć.
Na pytania odpowiada Magdalena Chrzan, dietetyk z Wielunia.