W Urzędzie Miejskim w Działoszynie stanęło pudełko, do którego mieszkańcy mogą wrzucać plastikowe nakrętki. Odpady, po spieniężeniu, mają pomóc w rehabilitacji Marysi Derek.
O małej Marysi z Działoszyna pisaliśmy już na naszych łamach. 2,5 latka cierpi na szereg schorzeń, małogłowie, dystrofię twarzy, opóźniony rozwój psychoruchowy, poza tym nie widzi dobrze. Zdiagnozowano u niej zespół Retta. Jak zaznacza mama dziewczynki, Ewa, tylko regularna rehabilitacja może pomóc jej córeczce. Turnusy są jednak bardzo kosztowne. Ponad to dziewczynka jest pod opieką wielu specjalistów, genetyka, neurologa czy okulisty.
– Staramy się poświęcać jej jak najwięcej czasu, aby zrobić dla niej wszystko, co możliwe – zaznacza mama Marysi.
Rodzina, która wychowuje jeszcze trzy starsze córki, bez pomocy innych nie jest w stanie sama pokryć wszystkich koniecznych wydatków.
Dla dziewczynki organizowane były już akcje charytatywne. Teraz można ją wesprzeć wrzucając do pojemników plastikowe nakrętki. Pudełko jest w Urzędzie Miejskim w Działoszynie, ale korki można też oddawać do serduszek ustawionych na terenie gminy: przy szkole podstawowej w Działoszynie, w Trębaczewie, Raciszynie oraz Szczytach. Plastik dla dziewczynki zbierali również mieszkańcy Dylowa Szlacheckiego.
„Dla siebie pij wodę, nakrętki oddaj Marysi!!” – takim hasłem działoszyński ratusz zachęca do pomagania małej mieszkance.
– Pomimo tego, że Marysia nie umie mówić, w jej imieniu serdecznie dziękujemy za możliwość zbiórki nakrętek w Urzędzie Miasta i Gminy Działoszyn – komentuje Ewa Derek.
– Wszystkim pracownikom i innym osobom z serca płynące podziękowania za pomoc w zbiórce nakrętek. Zakrętki zamieniają się w pieniążki na rehabilitację oraz sprzęt dla naszej Iskierki.