54-latek gorzko pożałuje nieodpowiedzialnego zachowania, usłyszał już zarzuty. W jednym ze sklepów awanturował się, a mundurowi, którzy podejmowali czynności wobec niego oraz świadek zajścia, wysłuchali pod swoim adresem obelg i gróźb od pijanego agresora.
Do zdarzenia doszło 3 lipca, w Wieluniu, na ul. Śląskiej, w jednym ze sklepów . Funkcjonariusze interweniowali w związku ze zgłoszeniem, dotyczącym nietrzeźwego, agresywnego klienta.
– Podczas przeprowadzanej interwencji, mężczyzna zaczął agresywnie zachowywać się wobec policjantów, naruszył ich nietykalność cielesną, znieważył oraz używał groźby pozbawienia życia, zmuszając funkcjonariuszy do zaniechania prawnych czynności – relacjonuje st. asp. Katarzyna Grela, rzecznik prasowy KPP w Wieluniu.
– Mężczyzna ponadto groził pozbawieniem życia również przypadkowemu świadkowi, który był w tym czasie w rejonie sklepu.
Szybko okazało się, że to nie pierwszy wyskok tego 54-latka. Będzie odpowiadał w warunkach recydywy, więc grozi mu podwyższony wymiar kary.