Jeszcze kilka miesięcy temu 26-letni Jakub Gaj z Mierzyc był pełnym radości i energii młodym człowiekiem, który chętnie służył pomocą innym. Miał przed sobą szerokie plany i wielkie nadzieje na ich zrealizowanie. Dziś jego największym marzeniem jest to, aby móc samodzielnie stanąć na nogach. Ale, żeby to się ziściło, potrzebna jest mu teraz pomoc innych.
Kuba zawsze chciał nosić mundur, dlatego spełniał się jako strażak w Ochotniczej Straży Pożarnej w Mierzycach. Ale ostatecznie swoje plany życiowe związał z wojskiem. Z końcem października 2022 roku złożył przysięgę i został pełnoprawnym żołnierzem w 32. Bazie Lotniczej w Łasku.
– Był wtedy szczęśliwy jak nigdy dotąd – wspominają rodzice Jakuba. – Pełen uśmiechu, opowiadający o swoich planach. Nowa perspektywa szkolenia i rozwoju w ramach służby w wojsku, rozpoczęcie budowy własnego domu. Wszystko układało się jak w pięknej opowieści.
Jednak niespodziewanie jego dotychczasowy świat zawalił się. 9 grudnia minionego roku Kuba doznał ciężkiego udaru pnia mózgu i móżdżka. W jednej chwili zdrowy, pełen sił młody człowiek, stał się osobą walczącą o życie. Lekarze podjęli decyzję o operacji. Zabieg udał się, ale stan chłopaka określono jako krytyczny.
– Początkowo lekarze nie dawali mu zbyt dużych szans na wybudzenie ze śpiączki – wyjaśniają rodzice. – Dla nas, rodziny, przyjaciół był to szok i niedowierzanie.
Konsekwencją udaru było porażenie czterokończynowe. Dodatkowo stwierdzono u Kuby ciężkie zapalenie płuc i podłączono go do respiratora. Po kilkunastu dniach nastąpiło udane wybudzenie ze śpiączki. Ale na oddziale intensywnej opieki medycznej chory spędził prawie trzy miesiące. Z tego przez trzy tygodnie podłączony był do aparatury wspomagającej oddychanie.
Teraz stanęło przed nim nowe, być może największe wyzwanie w życiu – odzyskanie sprawności. Dzięki intensywnej pracy lekarzy i ogromnej woli życia Kuby, jego stan z tygodnia na tydzień powoli poprawiał się.
– Radość jednak nie trwała zbyt długo – przyznają rodzice. – Nasz syn zaczął stawać się słabszy. Wyniki badań pogorszyły się, sugerując możliwość wystąpienia sepsy.
I znów Kuba pokazał swój charakter wojownika. Po kilku tygodniach wyniki ustabilizowały się, a jego stan zdrowia zmierzał ku poprawie.
Obecnie 26-latek przebywa w szpitalu na oddziale rehabilitacyjnym, gdzie powoli odzyskuje utraconą sprawność. Jego młody wiek, silny organizm, upór w dążeniu do celu i niepoddawanie się, dają bardzo duże szanse, że do niej wróci.
– Kuba zaczyna już stawiać pierwsze kroki i robi niesamowite postępy – mówią rodzice. – Lekarze dają mu duże szanse na powrót do zdrowia, a to tylko dodaje mu sił do dalszej walki. Dziś jesteśmy niesamowicie wdzięczni, że pomimo początkowych, bardzo złych rokowań, Kuba wygrał walkę o życie.
Teraz chce wygrać walkę o swoją sprawność, odzyskać to, co zabrał mu udar. Ale warunkiem powrotu do niej jest intensywna i ciągła rehabilitacja. I jest to warunek niezbędny. Niestety, jest ona bardzo kosztowna i przewyższa możliwości finansowe Jakuba i rodziny.
– W związku z tym zwracamy się do ludzi dobrej woli o pomoc w dalszej rehabilitacji Kuby – proszą rodzice. – Każdy jej dzień to szansa dla Kuby, by stanął z powrotem na własnych nogach.
Wszyscy, którzy chcą pomóc mieszkańcowi Mierzyc, mogą przekazać dowolną darowiznę na SIEPOMAGA.PL
W serwisie tym trwa aktualnie zbiórka pieniędzy na ten cel.