Po 280 zł przez 10 miesięcy – na takie stypendium mogą liczyć prymusi z wieluńskich szkół ponadpodstawowych. 9 listopada, w siedzibie Starostwa Powiatowego w Wieluniu, oficjalnie wręczono stypendia.
27 uczniów, w tym 10 uczących się w technikach, 10 z liceów, jedna osoba ze szkoły branżowej oraz sześciu absolwentów, odebrało w środę z rąk starosty wieluńskiego, Marka Kielera, stypendia.
– Jest to dla was wyróżnienie za ciężką, mozolną pracę, ale bardzo się z tego cieszymy, że są ludzie, którzy chcą zdobywać wiedzę na najwyższym poziomie – cieszył się starosta wręczając promesy.
– Myślę, że mamy wspaniałych nauczycieli, pedagogów, którzy was wspierają w drodze do osiągania najwyższych celów, jakimi są najlepsze wyniki – mówił Kieler. Gratulował również rodzicom prymusów, wybranych z grona 63 kandydatów, bo tyle wniosków wpłynęło do zarządu powiatu.
Sami uczniowie nie kryli, że zdobycie finansowego wyróżnienia wcale nie było proste.
– Aby zdobyć to stypendium, trzeba było ciężko pracować, osiągnięcie takich wyników kosztowało dużo wysiłku – podawała Zuzanna Krajcer, która brała udział w olimpiadzie z historii.
– Było dużo materiału do ogarnięcia w bardzo krótkim czasie. Teraz jesteśmy dumni z efektu. Trzeba było zrezygnować z czasu wolnego, był po prostu przeznaczany na naukę. Widzimy, że się opłacało – uważa.
– Potwierdzam, trzeba było wieczory poświęcać na naukę, na przygotowania do olimpiady z historii. Było to trudne z etapu na etap, a najtrudniejsze było napisanie tej części, która zapewniła nam zdanie matury, czyli pracy na dany temat – dodawał Igor Biegański.
– Musieliśmy połączyć naukę w szkolę, aby utrzymać wysokie oceny i skupiać się też na olimpiadzie. Trochę tych wyrzeczeń trzeba było podjąć, ale szkoła nam to ułatwiała. Nauczyciele pozwalali pewne rzeczy później zaliczać – wtórowała im Alicja Kotowska.
Dumy nie ukrywała też dyrektor II Liceum Ogólnokształcącego, Renata Tatara. Jej uczniowie i absolwenci zgarnęli aż 10 stypendiów.
– Dla nauczycieli i dla mnie to jest kolejny powód i motywacja do dalszej pracy – mówiła.
– Wiemy, że warto. Każdy ich uśmiech wywołany takim sukcesem staje się dla nas kolejnym powodem do kontynuacji naszych działań.
Dyrektorka podaje, że marzy, aby „Korczak” zdobył srebrną tarczę w rankingu „Perspektyw”.
– Nasza szkoła plasowała się zazwyczaj w kategorii brązowej tarczy i tak jest od wielu lat, ale myślę, że czas zmienić te nawyki i przyzwyczajenie – żartuje.
– Osiągnięcia z ubiegłego roku szkolnego mamy bardzo dobrej wagi, na szczeblach ogólnopolskich z kilku olimpiad, z języka polskiego, filozofii i historii. Mam nadzieję, że przyczynią do zdobycia tej srebrnej odznaki – dodaje.