Ponad 50 tys. zł SP im Władysława Bełzy w Bieniądzicach zdobyła w ramach konkursu WFOŚ Łodzi „Nasze pracownie ekologiczne”. Projekt powstał jeszcze podczas nauki zdalnej, prowadzonej z powodu pandemii koronawirusa. Opracowała go dyr. szkoły Marzena Kowalska. Za dobór roślin odpowiedzialna zaś jest Iwona Jakubowska, nauczyciel biologii i chemii.
W piątek, 7 października, na terenie Szkoły Podstawowej im. Władysława Bełzy, otwarto nową eko-pracownię pod chmurką. Zadanie zostało sfinansowane głównie z dotacji pochodzącej z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Łodzi. Swoją cegiełkę dołożyła również gmina Wieluń.
– Głównym powodem, który skłonił mnie do udziału w tym konkursie, było podniesienie świadomości ekologicznej i przyrodniczej wśród naszych uczniów oraz stworzenie przyjaznej przestrzeni do nauki i jej optymalne wykorzystanie na potrzeby funkcji dydaktycznych szkoły – mówi Marzena Kowalska.
Eko-ogródek został nazwany „zieloną planetą”. Znajduje się tutaj m.in. dziewięć stacji edukacyjnych, drewniana altana z ławkami na ok. 30 osób, zegar słoneczny, stacja meteorologiczna, ścieżka sensoryczna oraz domek dla owadów.
– Ten teren przyszkolny aż się prosił, aby go zagospodarować – komentuje dyrektorka.
– Dzięki powstałej eko-pracowni stworzyliśmy przyjazną przestrzeń dydaktyczną na świeżym powietrzu. Uczniowie nie tylko mogą rozwijać swoje zainteresowania, ale też przeprowadzać wiele ciekawych doświadczeń.
Nauczyciele liczą, że zajęcia przyrodnicze będę nie tylko bardziej atrakcyjne, ale również podniesie się ich efektywność.
– Projekt w swoim zamyśle zakłada ideę zrównoważonego rozwoju poprzez staranny dobór roślin – dodaje Marzena Kowalska.
– Daje możliwość prowadzenia zajęć edukacyjnych w zakresie ochrony gatunkowej i leczniczej oraz różnorodności biologicznej i geograficznej.
Iwona Jakubowska zaznacza, że rośliny są dobrane tak, aby przyciągać barwami przez cały rok.
– „Zielona planeta” przede wszystkim wprowadza w świat roślin – opowiada nauczycielka.
– Wiosna wita naszych uczniów kępami sasanek, przebiśniegów, krokusów i konwalii. Są też żonkil i tulipany. Latem można obserwować trawy ozdobne, krzew liściaste, takie jak dereń biały, irga płożąca, rozchodnik karpacki, lawenda, trzmielina. W donicach swoimi zapachami będę przyciągały rośliny miododajne i zioła, melisa, oregano, majeranek mięta. Jesień ukaże przebarwiające liście klonu czarnego. Mamy też nasadzony modrzew. Zimą można obserwować sosnę – wymienia Jakubowska.
Symboliczną wstęgę do pracowni przecinała wiceburmistrz Joanna Skotnicka-Fiuk. Namawiała dzieci, aby dbały o ten teren.
Cezariusz Mostowski, szef sieradzkiej delegatury Kuratorium Oświaty w Łodzi życzył dzieciom, aby wiedza w nowej pracowni sama wchodził im do głowy.
– Żebyście wymyśleli rozwiązania, które dorosłym nawet nie przychodzą do głowy, ażeby one rozwiązały problemy ekologiczne waszej okolicy, a być może świata. Żebyście byli wynalazcami w tych dziedzinach (…)
