Mątewki powoli kończą tworzenie swojego chyba najczęściej odwiedzanego obiektu, jakim jest plac zabaw. Powstaje on już od kilku lat. Pod koniec ubiegłego roku wzbogacił się m. in. o elegancką altanę.
Większość zamontowanych na placu urządzeń zakupiono z funduszu sołeckiego oraz znacznej dotacji uzyskanej z Lokalnej Grupy Działania „Ziemia Wieluńsko – Sieradzka”. W ubiegłym roku mieszkańcy postanowili również sięgnąć po środki z Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi z programu „Sołectwo na plus”. Wniosek o dofinansowanie napisała Edyta Jarząbek, sołtys Mątewek. No i udało się. Otrzymali 12 tysięcy złotych przeznaczonych właśnie na altanę.
– Gdy rozpoczynaliśmy tworzenie tego placu, nie wiedzieliśmy do końca, czy będzie ta altana i czy będą na nią pieniądze – wyjaśnia Edyta Jarząbek. – Ale projektant przy robieniu planu ją przewidział, więc teraz można było ją zamontować. Gdyby z jakiegoś powodu jednak altany nie było, też by się nic nie stało. Po prostu, plan do końca nie zostałby zrealizowany.
Obiekt prezentuje się okazale. Ma kształt sześcioboku i powierzchnię kilkunastu metrów kwadratowych. To, czym robi szczególne wrażenie i co dodaje mu uroku, to jego jasna barwa.
– Nie wiem, czy ten kolor jest praktyczny, ale wizualnie wszystko wygląda super – uśmiecha się pani sołtys. – Martwi mnie trochę podłoga, ale jak rozmawiałam z wykonawcami, to mówili, że altany malują tylko w jednym kolorze. Ale my będziemy mogli z czasem, podczas impregnacji, zmienić tę podłogę na ciemniejszą. A na razie jest tak i cieszymy się tym, co jest.
Nowy obiekt będzie służył jako miejsce wytchnienia korzystającym z placu zabaw, a głównie przybywającym tu z dziećmi rodzicom, czy dziadkom. Ale będzie tu też można organizować różne spotkania – zebrania wiejskie, spotkania integracyjne. Do tej pory takiego miejsca w Mątewkach nie było. Na przykład zebrania odbywały się albo w domu sołtysa, albo w remizie w Słupsku. Teraz mieszkańcy zorganizują je już u siebie.
Pod koniec roku na placu zabaw pojawiła się jeszcze jedna atrakcja, ale tym razem dla młodszych. To karuzela słupowa z czterema siedzeniami.
– I to już chyba wszystko, co na tym placu będzie, bo więcej urządzeń już się tu nie zmieści – tłumaczy Edyta Jarząbek. – Muszą być zachowane odpowiednie odległości między poszczególnymi zabawkami. Teraz pozostało nam już tylko ogrodzić to miejsce, żeby dzieci nie wybiegały stąd i żeby tu było bezpiecznie. Napisałam kolejny wniosek do Urzędu Marszałkowskiego o grant sołecki w wysokości 12 tysięcy złotych z przeznaczeniem właśnie na ogrodzenie. Ale jak to wyjdzie, to się dopiero okaże. Jeśli byśmy otrzymali te pieniądze, a ich nie wystarczyło, to dołożymy wówczas z funduszu sołeckiego. Będziemy się jednak starać, aby ich nie zabrakło. Płot chcemy zrobić z siatki, żeby było jak najtaniej.
Zainteresowanie placem zabaw jest bardzo duże. Milusińskich przyciągają tutaj różnorodne zabawki, a ich rodziców i dziadków to, że miejsce jest po prostu czyste i zadbane.
– Przychodzą tu dzieci od nas, ze Słupska, z Mamzerówki – cieszy się sołtyska. – Ale przyjeżdżają też i z Mokrska, Krzyworzeki, czy Turowa. Często słyszę, że jest tu fajnie. To miłe.
Plac zabaw jest częścią większego kompleksu rekreacyjno – sportowego, na który składa się również siłownia napowietrzna oraz boisko trawiaste z dwiema bramkami. By ułatwić na nim grę, planowane jest zamontowanie za bramami piłkochwytów.
Fot.: archiwum prywatne/ Elżbieta Wodecka
Zdjęcia:
1/ Sołtys Edyta Jarząbek cieszy się, że mieszkańcy Mątewek będą mieli w altanie miejsce na swoje spotkania
2/ Altana prezentuje się okazale. Wyposażona jest w stół oraz ławki