Jesienią ubiegłego roku do bełchatowskiej policji zgłosiły się trzy osoby oszukane sposobem na BLIKA. W każdym przypadku metoda działania sprawcy była identyczna – prosił o kod BLIK w celu zrealizowania sprzedaży markowej kurtki. Teraz udało się ustalić tożsamość oszusta. Okazał się nim nastolatek z Bełchatowa. Sprawą w najbliższym czasie zajmie się sąd.
Młody pzestępca pod pozorem sprzedaży kurtki, którą wystawił za pośrednictwem aplikacji internetowej, telefonicznie uzyskiwał od pokrzywdzonych kod BLIK. W ten sposób z bankomatu wypłacał z kont pieniądze za towar, który nigdy nie dotarł do zainteresowanej osoby – komentuje Iwona Kaszewska.
Nastoletni oszust wpadł przez swoją nieostrożność. Okazało się bowiem, że za każdym razem wypłacał pieniądze w tym samym bankomacie. Technicy przeanalizowali zapis monitoringu, które potwierdził, że to 17-latek jest winny zarzucanych czynów. Teraz oceną jego zachowania zajmie się sąd. Nastolatek wyłudził łącznie kwotę 900 złotych. Sprawa ma charakter rozwojowy.
Policjanci apelują – nie udostępniaj osobom obcym kodu BLIK. Jeśli korzystamy z aplikacji sprzedażowej, zapoznajmy się regulaminem jej korzystania. Są tam zapisane zasady kupna i sprzedaży.