Ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie miał 54-letni kierowca microcara, któremu w Nowej Brzeźnicy świadek uniemożliwił dalszą jazdę. Mężczyzna nie dość, że wsiadł za kierownicę będąc pijanym, to jeszcze nie miał uprawnień do kierowania samochodem.
W poniedziałek, 13 marca, w godzinach popołudniowych, policjanci z pajęczańskiej „drogówki” pełnili służbę na terenie Nowej Brzeźnicy. Tu dostali informację od mieszkańca, że w pobliżu jednego z marketów w tej miejscowości udaremniono dalszą jazdę pijanemu kierowcy. Funkcjonariusze pojechali pod wskazany adres. Tam zastali świadka całego zdarzenia, 30-letniego mieszkańca gminy Mykanów w powiecie częstochowskim.
– Mężczyzna oświadczył mundurowym, że wychodząc ze sklepu, zauważył pojazd microcar, który miał znaczne uszkodzenia na przedniej części, a kierujący nim był w trakcie wykonywania manewru cofania – relacjonuje mł. asp. Wioletta Mielczarek, rzecznik prasowa Komendy Powiatowej Policji w Pajęcznie. – Następnie kierowca ruszył do przodu, wjechał na krawężnik oraz pas zieleni. Silnik pojazdu przestał działać, a mężczyzna próbował kontynuować jazdę.
Ale na szczęście świadek mu ją udaremnił.
– 54-latek po opuszczeniu pojazdu miał problemy z utrzymaniem się na nogach – mówi dalej Wioletta Mielczarek. – Policjanci sprawdzili jego trzeźwość. Wydmuchał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie, a po sprawdzeniu w policyjnych systemach, okazało się, że nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdem mechanicznym.
Mężczyzna napytał sobie jeszcze więcej biedy, bo wyszło, że jego samochód nie miał aktualnych badań technicznych.
Nierozsądny kierowca może spędzić nawet dwa lata w więziennej celi. Ponadto grozi mu też sądowy zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna.
– Dziękujemy obywatelom za reakcję na zagrożenie stwarzane przez nieodpowiedzialnych kierowców – kończy rzeczniczka. – Dzięki takiej reakcji uniknęliśmy być może kolejnej tragedii na drodze. Przypominamy, że każdy, kto jest świadkiem przestępstwa, ma prawo ująć sprawcę na gorącym uczynku. Ujętą osobę należy niezwłocznie przekazać policji.