24-letni Adam Kuś z Wielunia wygrał francuski wyścig GP des Carreleurs.
– Jestem bardzo szczęśliwy – mówi „Kulisom … ” młody kolarz.
Podczas wyścigu GP des Carreleurs czuł się znakomicie. Od samego startu wiedział, że może wygrać. Dobra taktyka całej drużyny pozwoliła kontrolować wyścig od startu do mety. Na ostatnich 30 kilometrach Adam zdecydował się na atak z peletonu.
– Wraz ze mną pojechało trzech rywali, jednak czułem, że jestem od nich, tego dnia, dużo mocniejszy – relacjonuje młody kolarz z Wielunia.
– Po 15 kilometrach wspólnej jazdy, kiedy peleton zbliżył się do nas na 20 sekund, podjąłem próby samotnego ataku, co jak się okazało było strzałem w dziesiątkę – uzupełnia.
Ostanie kilometry to dla Adama była już walka na całego, finalnie zakończona jego zwycięstwem.
Adam Kuś ściga się drugi sezon we Francji. Jeździ w ekipie Philippe Wagner Cycling Team. W barwach tego klubu, w ostatnim czasie, zajmował coraz wyższe miejsca w wyścigach. I tak np. w Prix Pelousey CIC Classic był szósty.
Jednak w wyścigu GP des Carreleurs, rozgrywanym na 24 rundach, o łącznym dystansie 136 km, Adam nie miał sobie równych. To dla niego pierwsze zwycięstwo na francuskiej szosie.
***
Kolejnym wyścigiem w kalendarzu Adama Kusia jest GP de St. Etienne Loire. I coś mi mówi, że znów będziemy o nim pisać!