Strona główna Wierzchlas OD LAT PRZYJAŹNIĄ SIĘ Z KOŃMI

OD LAT PRZYJAŹNIĄ SIĘ Z KOŃMI

Joanna Sieradzka – Wcisło od dziecka interesowała się końmi. Właścicielką pierwszej ślązaczki została w 2018 roku, a od tego czasu wzbogaciła się już o kolejne zwierzęta. Teraz wspólnie z mężem i koleżanką postanowili reaktywować koło hodowców koni w Wieluniu.

– Zawsze podobały mi się konie, lubiłam je, tylko wiadomo, że jako dziecko nie byłam w stanie kupić sobie konia – mówi Joanna Sieradzka – Wcisło.

– Przyszedł czas, że mój syn zaczął jeździć konno, podobało mu się, więc woziłam go na lekcje. Nie chciałam jednak tracić czasu na stanie i patrzenie, dlatego sama zaczęłam też jeździć.

Przygoda z różnymi szkółkami jeździeckimi zaczęła się siedem lat temu, a w 2018 roku Joanna kupiła pierwszego wymarzonego konia – rasy śląskiej.

– Siedząc na mniejszym koniu, czułam się jakbym go przygniatała, więc interesowały mnie tylko wysokie konie i udało mi się kupić wysoką ślązaczkę. Wszystkiego musiałam się nauczyć – wspomina.

– Ze zwykłego garażu, który kiedyś był stajnią, musiałam ponownie stworzyć stajnię i zaczęłam się opiekować swoim koniem.

Niedługo później Joanna poznała swojego przyszłego męża, Wojciecha, który również okazał się pasjonatem koni.

– Od dziecka był wychowany przy koniach, mi marzy się siodło, a mężowi zaprzęg, bo jako 13-latek z tatą powoził konia. Stwierdziliśmy, że razem stworzymy hodowlę – podkreśla mieszkanka Wierzchlasu.

– Mamy obecnie dwie ślązaczki, źrebaka po tej jednej, jednego zimnokrwistego, jednego kucyka i dwa źrebaki będą na lato. Zaczynamy prowadzić stajnię, powoli robimy hotel, dostawiamy stopniowo boksy, wykonaliśmy drewniane ogrodzenie. Wszyscy wkoło mi mówią, po co ci te konie, że roboty tyle, ale tak naprawdę nie jest ciężko, w razie potrzeby są weterynarze, a ja martwię się tylko o to, żeby koń nie był głodny i się nie stresował.

Joanna wspólnie z mężem uprawiają dwa hektary pola, dzięki czemu mają choćby siano dla swoich zwierząt – ich konie też pracują w polu. Małżeństwo stara się też ujeżdżać konie, raz w tygodniu (zimą przerwa) znajdują czas na wspólną konną wycieczkę do lasu, ale organizują też przejażdżki bryczką, wtedy są to bardziej wypady rodzinne.

– Syn pomaga przy koniach, ale teraz bardziej interesuje się elektryką. Córeczki, dwuletnia i roczna, bardzo polubiły konie, mają zabawki konie, koszulki z koniami. Cieszę się, że idą w tą stronę, że nie boją się koni – wyznaje Joanna Sieradzka – Wcisło.

– Dużo pracuję, bardzo wcześnie wstaję i chodzę późno spać. Człowiek jest więc zmęczony, ale kiedy siadam na konia i jedziemy do lasu, nie myślę o niczym, jestem tylko ja, koń, i przestrzeń, odpoczywam wtedy i nawet jak mięśnie bolą na drugi dzień, to jestem szczęśliwa. Kontakt z koniem działa uspokajająco na człowieka, wycisza się maksymalnie.

Joanna kiedy została właścicielką swojego pierwszego konia, jeszcze w tym samym roku dołączyła do koła hodowców koni w Wieluniu. W ubiegłym roku jednak koło rozwiązano, do czego przyczyniła się m.in. pandemia. Wspólnie z mężem i koleżanką z Kamionu Joanna postanowiła je reaktywować. Udało się zebrać wymaganą liczbę członków – w tej chwili jest około 20 chętnych osób i w sierpniu ma oficjalnie zostać zatwierdzone przez Okręgowy Związek Hodowców Koni w Łodzi (biuro w Bogusławicach).

– Chcemy, żeby coś się działo, marzy nam się, żeby robić festyny typowo końskie, żeby ludzie wiedzieli, że koń to jest przyjaciel człowieka, członek rodziny. Liczymy, że będziemy spotykać się z miłośnikami koni i razem coś wymyliśmy, żeby tego konia pokazać, że jest ważny w życiu człowieka – podsumowuje miłośniczka koni z Wierzchlasu.

– Liczymy, że znajdą się osoby chętne do współpracy, bo jeden człowiek do organizacji jakiegoś wydarzenia nie wystarczy.

Po zatwierdzeniu wieluńskiego koła w sierpniu, jego członkowie będą mogli się spotkać i wybrać nowy zarząd, a następnie rozpocząć działalność.

 

Komenatrze

Polecamy!

REMONT REMIZY W DĘBOWCU

W sobotę, 27 maja, rozpoczęły się prace modernizacyjne w strażnicy należącej do Ochotniczej Straży Pożarnej w Dębowcu. Swoją pomoc zaoferowało wielu druhów, a także...

OKŁADAŁ 39-LATKA DREWNIANĄ BELKĄ. ODPOWIE ZA CIĘŻKIE USZKODZENIE CIAŁA

Wieruszowscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który na jednej z ulic w Sokolnikach zaatakował 39-latka. Kilka razy uderzał go po całym ciele drewnianą belką. Napastnik już...

SAMORZĄDOWCY RYWALIZOWALI W STRZELECTWIE SPORTOWYM

W piątek, 26 maja, w Gminnej Strzelnicy Sportowej w Sulmierzycach odbyła się Spartakiada Władz Samorządowych Województwa Łódzkiego w strzelectwie sportowym, której organizatorem jest Wojewódzkie...

PĘDZIŁ BMW, NIE WYROBIŁ NA ZAKRĘCIE I UDERZYŁ W INNY POJAZD

Do groźnie wyglądającej kolizji doszło w piątek, 26 maja, na drodze w Sadowcu Wrzosach. Zderzyły się tutaj osobowe BMW oraz dostawczy bus mercedes. Na...

UKRADŁ SAMOCHÓD… BO NIE CHCIAŁ WRACAĆ PIESZO. BYŁ PIJANY!

W minioną niedzielę (21 maja) policjanci z Komisariatu Policji w Zelowie interweniowali w sprawie 23-latka, który według zgłoszenia miał przyjechać samochodem na jedną z...
Komenatrze
Używamy cookies w celach funkcjonalnych, aby ułatwić użytkownikom korzystanie z witryny oraz w celu tworzenia anonimowych statystyk serwisu. Jeżeli nie blokujesz plików cookies, to zgadzasz się na ich używanie oraz zapisanie w pamięci urządzenia.
Polityka Prywatności      
AKCEPTUJĘ