Wieluńscy policjanci zatrzymali 31-latka, który miał przy sobie narkotyki. Zatrzymali również 41-letnią kobietę, która mu je sprzedawała. Oboje usłyszeli już zarzuty z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.
W sobotę, 28 stycznia, jeden z dzielnicowych wspólnie z innym policjantem wieluńskiej komendy, na ulicy Krótkiej zauważyli volkswagena. Wcześniej dzielnicowy ten otrzymał informację, że takim samochodem mogą przemieszczać się osoby, które posiadają środki odurzające. Funkcjonariusze zatrzymali auto do kontroli drogowej. Jechało w nim trzech mężczyzn.
– Jeden z ich był wyraźnie zdenerwowany – relacjonuje asp. sztab. Katarzyna Grela, rzecznik prasowa Komendy Powiatowej Policji w Wieluniu. – W trakcie przeszukania 31-latka, mundurowi znaleźli przy nim dilerkę z kryształkami. Wstępne badania narkotesterem wykazały, że zabezpieczona substancja należy do grupy amfetaminy.
Mężczyzna został zatrzymany i trafił do aresztu.
– Ale na tym policjanci nie poprzestali – mówi dalej Katarzyna Grela. – Pracując nad sprawą, ustalili osobę, u której 31-latek zaopatrywał się w nielegalne substancje.
Była to o dziesięć lat starsza mieszkanka Wielunia. Jeszcze tego samego dnia została również zatrzymana. Oboje usłyszeli już zarzuty z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Mężczyzna odpowie za posiadanie środków odurzających, za co grozi kara do trzech lat więzienia, natomiast kobieta będzie tłumaczyć się za ich kilkukrotne udzielanie dla osiągnięcia korzyści majątkowej. Za taki czyn grozi dziesięć lat pozbawienia wolności.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Wieluniu.