Do groźnie wyglądającej kolizji doszło w piątek, 26 maja, na drodze w Sadowcu Wrzosach. Zderzyły się tutaj osobowe BMW oraz dostawczy bus mercedes. Na szczęście nikt poważnie nie ucierpiał.
Droga w Sadowcu Wrzosach od czasu, kiedy zamknięta została trasa wojewódzka nr 486 na odcinku od wjazdu z kierunku Wielunia do ronda w Działoszynie stała się tą, którą wybierają kierowcy poruszający się na odcinku Wieluń-Pajęczno. Ponadto władze gminy Działoszyn same reklamują objazd, ku niezadowoleniu mieszkańców Sadowca Wsi, jako obwodnicę Działoszyna. Ruch w ostatnim czasie znacznie się tu zwiększył, do poważnych zdarzeń do tej pory jednak w tym rejonie nie dochodziło.
– Ze wstępnych ustaleń pajęczańskich policjantów wynika, że 40-letni mieszkaniec Włoszczowy, kierujący bmw, na łuku drogi nie dostosował prędkości do warunków ruchu, w wyniku czego stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwległy pas drogi i zderzył się z dostawczym mercedesem, którym kierował 47-letni mieszkaniec Trębaczewa – opisuje przebieg zdarzenia mł. asp. Wioletta Mielczarek, rzecznik prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Pajęcznie.
Mundurowa podkreśla, że kierowca osobówki miał ogromne szczęście, iż nie doznał poważnego uszczerbku na zdrowiu, przód samochodu został bowiem w trakcie kolizji całkowicie zmiażdżony.
Policjanci na miejscu zbadali stan trzeźwości obu kierowców, żaden z nich nie znajdował się pod wpływem alkoholu.
– Nadmierna prędkość to główna przyczyna kolizji i wypadków drogowych – ostrzega rzeczniczka pajęczańskich mundurowych.
– Apelujemy do kierowców o rozsądek. Pośpiech, roztargnienie powodują, że wciskamy pedał gazu. Należy nad tym panować. Właściwa prędkość to nie jazda na czas, to jazda do wyznaczonego celu – kwituje.