W piątkowy wieczór (4 listopada) wracający ze służby policjant zauważył, że samochód jadący ulicą Sienkiewicza w Sieradzu, co jakiś czas zjeżdża z prawego na lewy pas. Sytuacja ta wydała się mundurowemu podejrzana, w związku z czym zaalarmował on dyżurnego o swoich przypuszczeniach i jechał za kierowcą. W pewnym momencie kierujący wjechał w posesję. W tym czasie we wskazane miejsce podjechał patrol policji.
– Za kierownicą siedział 19-letni mieszkaniec powiatu sieradzkiego, który oświadczył, że to kierował pojazdem. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że miał on w organizmie ponad 1,4 promila alkoholu. Okazało się, że 19-latek nie ma prawa jazdy. Ponadto pojazd nie posiadał aktualnych badań technicznych i ma zatrzymany dowód rejestracyjny – mówi asp.sztab. Agnieszka Kulawiecka.
Z nastolatkiem podróżowały jeszcze cztery osoby. Trzech pasażerów również było pod wpływem alkoholu. U jednego z nich policjanci znaleźli w portfelu dilerkę z marihuaną. 20-latek został zatrzymany i przewieziony na komendę, gdzie po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut posiadania środków odurzających.
Młodemu, nieodpowiedzialnemu kierowcy za jazdę „na podwójnym gazie” bez uprawnień grozi wysoka grzywna, zakaz prowadzenia pojazdów, a nawet kara więzienia. 20-letniemu pasażerowi za posiadanie narkotyków grozi natomiast kara do 3 lat pozbawienia wolności.
– Nietrzeźwi kierujący są ogromnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa na drogach. Dlatego ważne jest, aby nie pozostawać obojętnym i reagować, aby wyeliminować zagrożenie. O każdym zagrożeniu należy powiadomić policję, dzwoniąc pod numer alarmowy 112 – apeluje asp.sztab. Agnieszka Kulawiecka.