Uszkodzone ogrodzenie i zniszczony samochód – tak zakończył swoją podróż kompletnie pijany kierowca seata. Badanie alkomatem wykazało w organizmie 25-latka 3,5 promila alkoholu. Teraz mężczyzna odpowie za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości.
Do zdarzenia tego doszło w czwartek 2 lutego, w Rychłocicach, w gminie Konopnica. Do wyjaśnienia jego okoliczności skierowani zostali mundurowi z komisariatu w Osjakowie.
– Z relacji świadka wynikało, że przejeżdżając przez miejscowość Rychłocice, zauważył uszkodzonego seata, który wjechał w ogrodzenie przydrożnej posesji – relacjonuje asp. sztab. Katarzyna Grela, rzecznik prasowa Komendy Powiatowej Policji w Wieluniu. – Zatrzymał się, aby udzielić kierowcy pomocy. Jak się okazało, od siedzącego za kierownicą 25-latka wyczuwalna była wyraźnie woń alkoholu.
Mężczyźnie na szczęście nic się nie stało. Badanie stanu trzeźwości wykazało aż 3,5 promila alkoholu w jego organizmie. Został on zatrzymany i noc spędził w policyjnej celi.
– Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości – wyjaśnia Katarzyna Grela. – Za tego typu przestępstwo grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności, wysoka kara grzywny oraz zakaz prowadzenia pojazdów.
Rzeczniczka kolejny już raz tłumaczy, że pijani kierowcy są ogromnym zagrożeniem na drodze i powodują tragiczne w skutkach wypadki. Zwraca uwagę na to, że nietrzeźwość kierującego stwarza realne zagrożenie dla życia i zdrowia wszystkich uczestników ruchu, bowiem alkohol zmniejsza szybkość reakcji, ogranicza pole widzenia, powoduje błędną ocenę odległości i szybkości, znacznie obniża samokontrolę i koncentrację oraz powoduje senność.