W sobotni wieczór (4 marca) bełchatowscy policjanci otrzymali zgłoszenie dotyczące nietrzeźwego motocyklisty, który na terenie gminy Szczerców wjechał jednośladem w płot, po czym porzucił pojazd i uciekł. Na miejsce zostali skierowani mundurowi z Posterunku Policji w Klukach.
Po przyjeździe funkcjonariusze zastali świadków, którzy poinformowali, że wybiegli z domu, gdy usłyszeli niepokojący huk. Jak się okazało – kierowca jednośladu wjechał w ogrodzenie posesji, wbijając się pomiędzy przęsła.
– Kierowca bezskutecznie próbował wyrwać motocykl spomiędzy przęseł. W pewnym momencie pozostawił swój pojazd i chwiejnym krokiem uciekł. (…) Finalnie nieodpowiedzialnego motocyklistę funkcjonariusze zatrzymali w jego miejscu zamieszkania. Był pijany, miał blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie – relacjonuje nadkom. Iwona Kaszewska.
Jak się okazało, 40-latek był już wcześniej notowany za jazdę „na podwójnym gazie”. Ponadto miał on dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. To jednak nie koniec problemów 40-latka.
– Stróże prawa znaleźli przy nim blisko 12 gramów amfetaminy. Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego podejrzany usłyszał już zarzuty – dodaje nadkom. Iwona Kaszewska.
Mężczyzna odpowie za szereg przestępstw. Tylko za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości i naruszenie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych grozi mu 5 lat więzienia i wysoka grzywna. Ponadto za posiadanie amfetaminy grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.