W miniony poniedziałek informowaliśmy, że wieluńscy policjanci ustalają, kto kierował Hyundaiem, który około godz. 1:00 – 8 maja – uderzył w dwa samochody zaparkowane na poboczu przy ul. Częstochowskiej, a następnie wjechał do przydrożnego rowu. Sprawcą zdarzenia okazał się 34-letnim mieszkaniec Wielunia, który miał w organizmie ponad 1,3 promila alkoholu.
Początkowo nie było jasne, kto jest sprawcą zdarzenia, gdyż samochodem podróżowało dwóch mężczyzn pod wpływem alkoholu. Obaj zostali zatrzymani do wyjaśnienia sprawy. W toku postępowania ustalono, że winnym zdarzenia był 34-latek.
Nieodpowiedzialny kierowca uderzył w dwa pojazdy zaparkowane na poboczu. Kierowcy tych aut zatrzymali się, ponieważ wcześniej jednemu z nich sarna wybiegła na drogę. W wyniku kolizji jeden z nich doznał lekkich obrażeń – jego życiu nie zagraża jednak żadne niebezpieczeństwo.
– 34-latek po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Za tego typu przestępstwo grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, wysoka kara grzywny oraz zakaz prowadzenia pojazdów. 34-latek nie uniknie również odpowiedzialności za popełnione wykroczenie – komentuje asp.sztab. Katarzyna Grela.
Służby mundurowe przypominają, że pijani kierowcy, to poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa innych uczestników ruchu drogowego. Niewiele brakowało, aby historia ta miała znacznie gorsze zakończenie.