We wtorek, 28 marca, policja otrzymała informację o budzącym grozę znalezisku. Zgłaszający mężczyzna powiedział, że widział szkielet człowieka. Upiornego odkrycia miał dokonać w lesie w okolicach Kowalówki, w gminie Wieruszów.
Taka informacja dotarła do mundurowych przed godz. 22. Szybko pojechali w to miejsce, aby sprawdzić prawdziwość zgłoszenia. Nawiązali kontakt z powiadamiającym, ale ten zaprzeczył jakoby znalazł szkielet ludzki.
– Sprawcą tego wykroczenia okazał się 30-letni mieszkaniec gminy Wieruszów, który znajdował się pod znacznym działaniem alkoholu – mówi asp. Piotr Siemicki, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wieruszowie. – Dlatego przypominamy i apelujemy – numer alarmowy nie służy do zabawy. Prosimy o przemyślane i uzasadnione wzywanie patrolu policji. W przypadku bezpodstawnego zgłoszenia interwencji, powiadamiający popełnia wykroczenie, za które grozi wysoka kara.
Fot.: Elżbieta Wodecka (zdjęcie poglądowe)