Wieruszowscy policjanci prowadzą czynności wyjaśniające w związku z kolizja drogową, do jakiej doszło w Chotyninie (pow. wieruszowski). Ciągnik siodłowy wjechał w skarpę przydrożnego rowu. Jak tłumaczył kierowca, wykonał manewr, który zakończył się wywrotką, bo chciał uniknąć kolizji drogowej. Osoba, która doprowadziła do kraksy, miała odjechać.
Do zdarzenia doszło 30 listopada, po 17:00 na drodze powiatowej w Chotyninie.
– Według wstępnych ustaleń, kierujący ciągnikiem siodłowym daf wraz z naczepą, 41 – letni mieszkaniec powiatu wieruszowskiego, na łuku drogi w kierunku Bolesławca, w celu uniknięcia zderzenia z innym, nieustalonym do chwili obecnej pojazdem zjechał z jezdni, stracił panowanie nad zespołem pojazdów i wywrócił się na skarpę przydrożnego rowu – relacjonuje asp. sztab. Damian Pawlak, rzecznik prasowy KPP w Wieruszowie.
Jak podaje Pawlak, sprawca kolizji, prawdopodobnie kierujący osobówką, miał zjechać na przeciwległy pas ruchu, a następnie uciec z miejsca zdarzenia.
Kierowca TIR-a trafił do szpitala. W chwili kraksy był trzeźwy.
– Policjanci w toku prowadzonego postępowania wyjaśniają dokładne okoliczności i poszukują sprawcy tego zdarzenia drogowego – podaje rzecznik wieruszowskich mundurowych.