Prokuratura Rejonowa w Poddębicach wszczęła śledztwo w sprawie legalności umowy, jaką burmistrz Paweł Okrasa zawarł z kancelarią adwokacką. Chodzi o zlecenie opiewające na kwotę 150 tys. zł, za które prawnicy mieli reprezentować ratusz w sporze ze Starostwem Powiatowym w Wieluniu. Prokuratura zbada czy Paweł Okrasa dopuścił się czynu z artykułu 231 paragraf 1 Kodeksu Karnego. Jeśli tak, może mu grozić do trzech lat więzienia.
Art. 231 KK, Nadużycie uprawnień przez funkcjonariusza publicznego, paragraf 1 brzmi następująco:
”Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”.
Przypominamy, że pomiędzy Gminą Wieluń a Starostwem Powiatowym w Wieluniu toczy się proces. Pomimo wątpliwości miejskich radnych, czy sprawa w ogóle jest do wygrania, szef wieluńskiego ratusza postanowił zatrudnić kancelarię prawną, wydając na ten cel grubą kasę. Bez wiedzy radnych, a także swoich podwładnych, a nawet bez kontrasygnaty skarbnika, Paweł Okrasa podpisał zlecenie, opiewające na kwotę 150 tys. zł, choć w budżecie na cele procesowe przeznaczono tylko 100 tys. zł.
W związku z tym radni z zespołu kontrolnego komisji rewizyjnej postanowili o sprawie zawiadomić Rzecznika Dyscypliny Publicznej przy Regionalnej Izbie Obrachunkowej. Ich zdaniem Okrasa naruszył dyscyplinę finansów, zaciągając zobowiązanie bez pokrycia, nie ujęte w planie. Podkreślają też, że wybór konkretnej kancelarii prawnej nie był przypadkiem, bo Paweł Okrasa miał sam im powiedzieć, że z kancelarią, z którą podpisał zlecenie, powiązany jest jego znajomy, jednocześnie dyrektor jednej z wieluńskich firm.
W protokole kontrolnym czytamy: „Burmistrz sam przyznaje, że pominął wszystkich pracowników merytorycznych i postawił się w roli eksperta. Jest to działanie nieodpowiedzialne i naganne, niezabezpieczające w żaden sposób interesów Gminy i jej finansów. Umowa została podpisana bez zachowania jakichkolwiek instrukcji, bez wiedzy pracowników merytorycznych, bez kontrasygnaty Skarbnika, bez zgody Rady Miejskiej na taką kwotę, bez sprawdzenia przez Radcę Prawnego, bez zabezpieczenia środków w budżecie”.
Podsumowując, komisja rewizyjna wskazała, że Paweł Okrasa w czasie wykonywania obowiązków burmistrza naruszył podstawowe zasady gospodarowania majątkiem publicznym.
A co na to wszystko burmistrz? Przekonuje, że informację o wszczęciu postępowania przyjął ze spokojem, a nawet się z tego ucieszył.
– Ja komisję rewizyjną zachęcałem, żeby komisja złożyła donos do prokuratury. To jest obiektywna instytucja, która stwierdzi czy były naruszenia, czy ich nie było – mówi reporterowi „Kulis …” Paweł Okrasa, burmistrz Wielunia.
Co ważne postępowanie prokuratorskie toczy się w sprawie, a nie przeciwko komukolwiek. Prokuratura zbada czy Paweł Okrasa dopuścił się czynu z artykułu 231 paragraf 1 Kodeksu Karnego. Jeśli tak, zostanie mu postawiony zarzut i może mu grozić nawet do trzech lat więzienia. Ale tego włodarz miasta się nie obawia. Jest spokojny.
– Proszę pana… – śmieje się Paweł Okrasa.
– Nie boję się, absolutnie się nie boję. Absolutnie!- kończy.