Dwaj mężczyźni, w wieku 38 i 66 lat, odpowiedzą za zeznanie nieprawdy. 11 lutego opowiedzieli mundurowym, że obaj są ofiarami potrącenia przez samochód. Tymczasem okazało się, że jechali skuterem i po prostu się przewrócili.
11 lutego, ok. 19:20, pajęczańscy mundurowi pracowali na miejscu zdarzenia drogowego w Starych Gajęcicach. Dwóch mężczyzn miało tam zostać potrąconych przez samochód osobowy. Mężczyźni twierdzili, że sprawca odjechał.
– Ze wstępnych ustaleń pajęczańskiej drogówki wynikało, że dwóch pieszych poruszających się prawym poboczem jezdni zostało potrąconych przez samochód osobowy, który odjechał z miejsca zdarzenia- podaje mł. asp. Wioletta Mielczarek, rzecznik prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Pajęcznie.
– Pracujący na miejscu policjanci zabezpieczyli ślady dowodowe, wykonali wszystkie niezbędne czynności procesowe. Kryminalni analizowali różne warianty okoliczności zdarzenia. Zgromadzony materiał dowodowy, jego wnikliwa analiza, profesjonalizm pajęczańskich kryminalnych pozwolił ustalić, co się faktycznie wydarzyło.
Okazało się, że obaj postanowili okłamać mundurowych, aby uniknąć odpowiedzialności. Faktycznie obaj jechali motorowerem, stracili panowanie nad pojazdem i przewrócili się nim do rowu. Potem pojazd ukryli w zaroślach, a sami zaczęli grać rolę poszkodowanych.
– Mężczyźni w chwili zdarzenia byli pod działaniem alkoholu – informuje rzeczniczka.
– 66- i 38-latek odpowiedzą teraz za zeznanie nieprawdy, za co grozi do trzech lat więzienia. Dodatkowo wyszło na jaw, że 66-letni mieszkaniec gminy Nowa Brzeźnica naruszył sądowy, dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Wyrok będzie znacznie surowszy, ponieważ odpowie w warunkach recydywy. Za naruszenie zakazu sądowego grozi nawet do 5 lat pozbawienia wolności.