Roman Stolarek ma 53 lata. Podczas wyborów samorządowych do rady gminy Konopnica w 2018r. startował z list Komitetu Wyborczego „Samoobrona”. Zdobył 68 głosów w obwodzie, w skład którego wchodzą wsie Kamyk i Pisaki. W tym samym okręgu swoją kandydatkę wystawił też Komitet Wyborczy Polskiego Stronnictwa Ludowego, zdobyła 54 głosy.
Oprócz tego, że jest radnym, Roman Stolarek pełni też funkcję sołtysa Piasków. Wcześniej sołtysem przez 16 lat był jego ojciec. On sam pełni mandat sołtysa już od 20 lat.
– To już można powiedzieć jest nasza rodzinna tradycja, bo mojej mamy tatuś również pełnił funkcję sołtysa i to w czasach bardzo trudnych, zaraz po wojnie, kiedy jeszcze działało Konspiracyjne Wojsko Polskie – zaznacza Stolarek.
Radnym z kolei jest od trzech kadencji.
– Cieszy mnie to, że ludzie mi ufają i w kolejnych wyborach udaje mi się zdobywać mandat – mówi samorządowiec.
– Do wielu już wyborów podchodziłem i żadnych nie przegrałem – zaznacza, nie kryjąc dumy.
Przez jakiś czas myślał o tym, aby zrezygnować z funkcji sołtysa, ponieważ sądził, że lepiej rozdzielić stanowisko sołtysa od osoby radnego. Uważał, że dwoje ludzi jest w stanie więcej zdziałać. Jednak podczas zwołanego zebrania sołeckiego mieszkańcy nakłonili go do zmiany decyzji.
– Przyszło wielu mieszkańców i prosili, abym został – wspomina radny.
– Stwierdziłem, że skoro mi zdrowie i siły dopisują, to będą pracował na rzecz społeczeństwa.
Samorządowiec podkreśla, że w swojej pracy na rzecz wsi i jej mieszkańców kieruje się mottem „człowiek nie żyje dla siebie”.
– Uważam, że aby dobrze wykonywać mandat, trzeba lubić swoje obowiązki, lubić innych ludzi i lubić się z nimi spotykać – zaznacza Stolarek.
Radnemu zależy, aby w Piaski stawały się bardziej atrakcyjne dla młodych rodzin. Miejscowość zimą się wyludnia. Dopiero kiedy na dworze robi się cieplej, wiosną i latem, zjeżdżają ci, którzy mają tutaj siedliska.
Na sołeckim gruncie została zbudowana altana. W dalszej perspektywie radny chce, aby obok powstał plac zabaw, a teren był ogrodzony. To z myślą o najmłodszych członkach lokalnej społeczności. Na Mikołajki maluchy i młodzież przed „osiemnastką” zostali obdarowani upominkami, o które zatroszczył się samorządowiec. Było ich 16, jednak latem dzieci w okolicy jest dwa razy więcej.
– Cały czas mam na uwadze ten plac zabaw, chciałbym, aby najmłodsi mieli swoje miejsce spotkań – powtarza.
Radny jest inicjatorem dorocznych mszy, jakie są odprawiane we wsi 1 maja. A wszystko zaczęło się od poświęcenia nowego krzyża.
– Ludzie sobie wpisują w kalendarz, że tego dnia jest u nas msza, przychodzą całymi rodzinami –cieszy się samorządowiec.
Nie wyklucza, że tym razem religijne spotkanie może się odbyć przy nowej altanie.
Radny jest członkiem dwóch gminnych komisji problemowych, komisji kultury oświaty i opieki zdrowotnej a także komisji skarg, wniosków i petycji.
– Tego prywatnego czasu wcale nie mam za wiele – podaje Stolarek, który prowadzi gospodarstwo rolne.
– Jednak podczas sesji,czy posiedzeń komisji problemowych, staram się być obecny i nie opuszczać żadnych obrad, podobnie jest z posiedzeniami całej rady gminy.
Ponadto działa w Ochotniczej Straży Pożarnej w Kamyku oraz w strukturach Koła Pszczelarskiego w Konopnicy, gdzie jest wiceprezesem.
– Pszczoły to właściwie moje hobby – mówi.
– Oprócz tego, że wymagają zaangażowania, lubię je obserwować, patrzeć jak wiosną budzą się do życie – dodaje posiadacz 20 pszczelich rodzin.
Samorządowiec podkreśla, że działania we wsi muszą być wsparte finansowo. Sołectwo dysponuje funduszem w wysokości ok. 16 tys. zł. Radny stara się też pozyskać dodatkowe pieniądze, biorąc udział w konkursach i aplikując do marszałka województwa łódzkiego o fundusze.