Od 1 stycznia w gminie Skomlin wzrosły opłaty za odbiór śmieci. Podstawowa stawka, czyli za odbiór tych segregowanych, zwiększyła się o 25 procent i obecnie wynosi 35 zł miesięcznie od osoby.
W wypadku śmieci niesegregowanych jest to już 70 zł, natomiast jeśli w gospodarstwie znajduje się kompostownik i odpady bio nie są oddawane, wówczas jest to 29,75 zł. Uchwałę w tej sprawie radni podjęli 13 grudnia 2022 roku. Na 13 obecnych, za jej przyjęciem, głosowało 10. Dwoje radnych Elżbieta Kiczka i Czesław Radziszewski było przeciwnych, natomiast od głosu wstrzymał się Andrzej Wesoły.
Wcześniej głosowany był wniosek radnej Elżbiety Kiczki, przewodniczącej komisji budżetowo – gospodarczej rady, która zaproponowała, by stawka podstawowa wynosiła 33 zł miesięcznie od osoby.
– A wzięła się ta kwota stąd, że inne opłaty, których podwyżki dokonaliśmy w tym roku, zwiększyły się plus minus o 17 – 18 procent – uzasadniała na grudniowej sesji swój wniosek. – Dlatego uważałam, że proporcjonalnie do tych podwyżek, a więc też o te 18 procent, powinny również wzrosnąć opłaty za śmieci. I to by wynosiło 33 złote.
Za przyjęciem tego wniosku głosowało czworo radnych (Michał Hucz, Elżbieta Kiczka, Teresa Kozica i Czesław Radziszewski), dwoje wstrzymało się od głosu (Izabela Ciura i Andrzej Wesoły), a siedmioro było przeciw (Roman Furman, Magdalena Idasiak, Halina Kamińska, Wiesława Podeszwa, Grażyna Spodymek, Andrzej Żółtaszek i Jarosław Żółtaszek). Wniosek został więc odrzucony.
– Członkowie komisji podejmują takie, czy inne decyzje – ustosunkował się do argumentów Elżbiety Kiczki, wójt Grzegorz Maras. – Ale mnie brakuje uzasadnienia, co do pokrycia tych kosztów, które powstają po przetargu. Wiemy, jaką kwotę mamy zapłacić do firmy Eko – Region. Stawka 33 złote nie pokryłaby kosztów odbioru odpadów. Na dziś pokrywa je w całości kwota 39 złotych. Ale my wychodzimy nieco do przodu, bo liczymy, że śmieci w 2023 roku będzie troszkę mniej i proponujemy 35 złoty od osoby. Jeżeli ktoś z radnych podaje argumenty za obniżeniem stawki, to powinien też popatrzeć na drugą stronę, czyli na to, w jaki sposób gmina ma pokryć brakujące koszty obsługi przez Eko – Region.
Przyjęta do przetargu ilość śmieci na obecny rok wynosi 800 ton. Ale gmina zakłada, że w rzeczywistości może być ich mniej.
– Może to będzie 700 ton i dlatego zamiast tych 39 złotych, zaproponowaliśmy 35 – kontynuował wójt.
Problem odbioru śmieci wywołał szeroką dyskusję na sesji. Radny Radziszewski zwrócił uwagę, że koszty powstają przede wszystkim w wyniku decyzji Eko – Regionu, który jest monopolistą na tym rynku.
– Monopolista nam to narzucił – mówił. – Było 1 080 zł za tonę śmieci, a teraz będzie 1 360 i jeszcze 80 groszy – tak dokładnie to wyliczyli. I stąd te 39 zł. I tak jest w skali całego kraju. Dopóki ludzie płacą, tak będzie. To jest ustawa sejmowa i nikt jej nie zmienia.
Skomlińscy radni mają żal, że w rozwiązaniu tego problemu nikt nie chce samorządowcom pomóc.
– Tak dalej być nie może – mówiła radna Halina Kamińska. – Musimy coś z tym zrobić. I dopóki nie ruszymy góry, dopóki oni się za to nie wezmą, to jeszcze trochę i dojdzie do stu złotych od osoby.
– Pan poseł był zaproszony czterokrotnie – wtrącił przewodniczący rady Jarosław Żółtaszek.
– Może też trzeba jakoś wpłynąć na niego – dodała Halina Kamińska. – Cztery razy go ktoś prosi, a on nie ma czasu, żeby przyjechać na te pół godziny i wyjaśnić pewne rzeczy.
Rajców bardzo interesowała sprawa mieszkańców, którzy nie płacą za wywóz śmieci. Padło pytanie, czy jeżeli ktoś ma długi w tym zakresie, to czy jest obowiązek odbierania od niego odpadów. Okazuje się, że tak.
– Niezależnie od tego, czy mieszkaniec płaci, czy nie, jeżeli wystawi kosz ze śmieciami to gmina ma obowiązek zabezpieczyć mu odbiór tych śmieci – wyjaśniał Krzysztof Sola, były inspektor do spraw rolnictwa i ochrony środowiska w Urzędzie Gminy w Skomlinie. – Taki jest przepis.
O tym, czy gminie wystarczy pieniędzy, czy nie na gospodarkę śmieciową w tym roku, ostatecznie dowiemy się dopiero w grudniu, gdy Eko – Region zabierze ostatnią partię śmieci i wystawi końcową fakturę.
Fot.: Elżbieta Wodecka
Zdjęcie:
Radna Elżbieta Kiczka wnioskowała, aby podstawowa stawka za wywóz śmieci wynosiła 33 złote od osoby. W głosowaniu poparli ją: Czesław Radziszewski (na zdjęciu) oraz Michał Hucz i Teresa Kozica