Osiem lat temu Stanisław Madziara został sołtysem Turowa. Za największe osiągnięcie w trakcie swoich kadencji uznaje organizację ubiegłorocznych dożynek gminnych. Cieszy się z każdej wykonanej inwestycji i planuje kolejne, jak doposażenie placu zabaw czy remont dachu strażnicy. Sołtysowanie sprawia mu satysfakcję.
Stanisław Madziara wygrał wybory sołeckie 6 lutego 2015 roku.
– Dwie panie jeszcze wówczas kandydowały, ale społeczność postawiła na mnie. Mieszkańcy zaufali mi też cztery lata później, kiedy zostałem wybrany na drugą kadencję – wspomina sołtys Turowa.
– Widocznie stwierdzili, że wszystko jest w porządku, nie miałem starć z ludźmi, radą. Ogólnie mamy fajną, spokojną wieś, jest zaplecze socjalne, mamy salę, kaplicę – cztery msze w tygodniu, blisko do miasta. Jedyny mankament to bardzo duży ruch, z sąsiednich wiosek jeżdżą też przez Turów do pracy.
W trakcie kadencji Stanisława Madziary powstały nowe osiedle, dwie nowe ulice – Rumiankowa i Krokusowa, a trzecia jest w zabudowie. Zwiększyła się liczba mieszkańców, obecnie jest ich około 680. Sołtys przyznaje, że we współpracy z radą sołecką i społecznością wioska się rozwija.
– Nasze największe osiągniecie to zorganizowanie w tym roku dożynek gminnych. Było duże zaangażowanie ze strony mieszkańców, praktycznie przed każdym domem pojawił się jakiś wystrój. Dzieje się u nas jednak przez cały rok, bo mamy prężnie działające organizacje, takie jak Klub Seniora, OSP i KGW (działające nieprzerwanie od 68 lat) – opowiada Madziara, który w OSP pełni funkcję druha wspierającego.
– Odnowiliśmy boisko, kosztowało nas to prawie dwa miesiące pracy, żeby przywrócić jego dawny, użytkowy stan. Zadbaliśmy o salę w strażnicy, która wzbogaciła się m.in. o chłodnię, kuchnia została doposażona w zlewozmywaki, stoły w stali kwasoodpornej, zakupiliśmy zmywarkę, jest witryna chłodnicza. Na sali nie było stojaków na ubrania, ale już się pojawiły, mamy 30 nowych krzeseł.
Sala służy mieszkańcom, tutaj odbywają się spotkania KGW, seniorów i organizowane są różne wydarzenia. Po ubiegłorocznych mistrzostwach świata w siatkówce odbyło się tutaj uroczyste powitanie Magdaleny Stysiak. Siatkarka, pochodząca z Turowa, świetnie zaprezentowała się we wspomnianych zawodach. Mieszkańcy są dumni z Magdy, bardzo jej kibicują, a młoda reprezentantka Polski też nigdy nie odmawia wsparcia.
Społeczność może również liczyć na sołtysa, który odczuwa satysfakcję z każdego dobrze wykonanego zadania. Stanisław Madziara nie pracuje już zawodowo – sześć lat temu z powodów zdrowotnych zakończył prowadzenie zespołu weselnego, dlatego stara się jak najwięcej czasu poświęcać pracy społecznej.
– To jest fajna sprawa, kiedy ludzie zwracają się do mnie panie sołtysie, poważają mnie. Lubię coś robić i przebywać z ludźmi – zapewnia gospodarz Turowa.
Stanisław Madziara nie spoczywa na laurach, wyznacza sobie kolejne cele i stara się je realizować. Przyznaje, że teraz w planach jest m.in. doposażenie placu zabaw (za szkołą), gdzie na razie stanęły urządzenia siłowni napowietrznej, remont dachu strażnicy, na który zostaną przekazane środki z funduszu sołeckiego oraz starania o wykonanie dojazdów (w centrum wioski) do ścieżki rowerowej do Wielunia.
Prywatnie Stanisław Madziarz w wolnych chwilach gra wciąż na gitarze, jest też pasjonatem historii. Zdradza, że pierwsza wzmianka o Turowie pojawia się już w 1322 roku.
Na pytanie o udział w kolejnych wyborach sołeckich odpowiada, że czas pokaże i może będą jacyś inni chętni, by przejąć pałeczkę.
