O otwarcie nowego ośrodka zdrowia, remont biblioteki, postępowanie w sprawie oszustwa bankowego oraz dni gminy Rząśnia Katarzyna Cieślik zapytała wójta Tomasza Stolarczyka.
Katarzyna Cieślik: Nowy rok rozpoczęliście na pełnych obrotach czy ze spokojem?
Tomasz Stolarczyk, wójt gminy Rząśnia: Jesteśmy bardzo zmobilizowani do pracy, ponieważ czekają nas przygotowania do przetargów związanych z Polskim Ładem. Niektóre mamy rozstrzygnięte, inne właśnie ogłaszamy, za chwilę będziemy też wyłaniać wykonawców. Prowadzimy inwestycje wieloletnie, niektóre będą się kończyć w tym roku, więc to jest bardzo ważne, żebyśmy solidnie wszystko przygotowali. Zatem jest pełna mobilizacja i praca na 100 procent.
Kolejny rok pracy rozpoczęliście w nowym budynku urzędu gminy, a co z poprzednim obiektem? Został już zagospodarowany?
Nie został zagospodarowany, jest więc wiele różnych opinii, co z nim zrobić. Mieliśmy pewną wstępną koncepcję, ale pojawiają się nowe. Szykuję taką małą niespodziankę, chcę przedstawić swoją propozycję, ewentualnie zapytać mieszkańców lub sami, z radnymi, podejmiemy decyzję. Centrum, w którym znajduje się dawny urząd, chcielibyśmy zrewitalizować, przebudować, żeby wizualnie dobrze się prezentowało i służyło przede wszystkim mieszkańcom.
A czy nowy ośrodek zdrowia służy już mieszkańcom?
Nie, nowy ośrodek zdrowia będzie otwarty 1 marca. Planowaliśmy otwarcie w połowie lutego, ale przełożyliśmy je ze względu na procedury NFZ, które chce mieć pełne rozliczenie miesięczne. Część rzeczy już jednak ze starego ośrodka powoli przenosimy, żeby 1 marca uruchomić ośrodek zdrowia.
W ostatnich latach wiele obiektów przeszło metamofrozę. Co natomiast z remontem biblioteki?
Jest to jedna z inwestycji, na którą dostaliśmy dofinansowanie w ramach Polskiego Ładu. Kończymy tworzenie specyfikacji technicznej i za moment ogłaszamy przetarg. W tym projekcie mamy uwzględnione również zagospodarowanie terenu przy pałacu w Stróży, gdzie mieści się filia biblioteki. Ten budynek w niedalekiej przeszłości również chcemy odnowić, zamierzamy napisać wniosek do rządowego programu dotyczącego ratowania zabytków. Natomiast teraz na czas remontu biblioteki będziemy musieli przenieść ją w inne miejsce.
Gdzie zostanie ulokowana książnica?
Rozważamy, czy będzie to budynek po dawnym urzędzie lub po ośrodku zdrowia, ale jeszcze ostatecznej decyzji nie podjęliśmy.
Na jakim etapie jest jedna z waszych największych obecnie prowadzonych inwestycji, czyli budowa kanalizacji w Białej, Reklach i Gawłowie oraz oczyszczalni ścieków?
W 2024 roku planowane jest zakończenie budowy kanalizacji, ale chcemy szybciej zrealizować tą inwestycję obejmującą łącznie 32 km sieci. Sama oczyszczalnia zostanie uruchomiona już latem tego roku. Prace na niektórych odcinkach są wykonane już w 65-80 procentach, więc to zaangażowanie jest bardzo duże. Wartym podkreślenia jest fakt, że obowiązujące przepisy w przypadku długoterminowych inwestycji nakładają na gminę obowiązek rekompensaty kosztów z tytułu inflacji. W przypadku tej inwestycji spór o wysokość waloryzacji został rozwiązany w postępowaniu koncyliacyjnym i zakończył się podpisaniem ugody przed Sądem Polubownym przy Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej, co spowodowało podniesienie wartości końcowej kontraktów o ok. 10 procent. W innych sytuacjach firmy dwa razy do roku mogą wystąpić o rekompensatę, więc to jest dla budżetu samorządów, dla każdego włodarza trudna sytuacja, bo nie wiemy jak to skalkulować. Po przetargu mamy daną kwotę, a może się okazać, że ta rekompensata w wyniku wzrostu cen materiałów, prądu, paliwa, może iść w górę. Staramy się więc dbać o ten budżet i skracamy maksymalnie przeprowadzenie inwestycji. W stosunku do harmonogramu prac są bardziej zaawansowane niż planowaliśmy zarówno, jeśli chodzi o kanalizację, jak i o oczyszczalnię. Przypominam, iż wartość końcowa inwestycji wyniesie 43 mln i jest to ogromny wydatek do udźwignięcia nawet przy założeniu, że inwestycja rozłożona jest na cztery lata.
Prawie 2 lata temu gmina Rząśnia stała sie ofiarą oszustwa bankowego. Jak idzie postępowanie w tej sprawie?
Chciałbym, żeby to postępowanie zdecdyowanie przyspieszyło, natomiast na działanie prokuratury nie mamy wpływu. Wiemy, że złodziej został zatrzymany i siedzi w areszcie, podobnie jak jego wspólniczka. Kolejne osoby są namierzone i poszukiwane. Przypomnę, że jest prowadzone również drugie postępowanie, w którym wystąpiliśmy z rozszczeniami w stosunku do banków, że nie dochowały należytej staranności, jeśli chodzi o przepływ tych pieniędzy. Sprawa jest w toku. Mogę tylko przyznać, że dla gminy są to dosyć pozytywne wiadomości.
Czy w tym roku będą dni gminy Rząśnia?
Najbliższa impreza to Gminny Dzień Kobiet, który odbędzie się 10 marca. Dla pań wystąpi gwiazda disco polo, zapraszamy na to spotkanie każdą mieszkankę naszej gminy. Jeśli chodzi o dni gminy, przyjęliśmy formułę jednodniowej imprezy i jesteśmy też na etapie ustalania terminu, czy to będzie zakończenie, czy rozpoczęcie lata.
Czyli w porównaniu z latami przed pandemią jest to zmiana formuły dni gminy Rząśnia?
Wcześniej były dwudniowe, ale z tego się wycofujemy. Postanowiliśmy spróbować czegoś innego, zgodnie też z oczekiwaniami naszych mieszkańców i przez parę lat taką formułę mniejszych imprez, a częstszych i skierowanych do mieszkańców naszej gminy, będziemy promować.
Jakie macie plany inwestycjne w bieżącym roku?
Przede wszystkim będziemy śledzić nowe programy dofinansowań, z których moglibyśmy skorzystać. Dla mnie priorytetem jest rewitalizacja centrum Rząśni. Kolejna rzecz to dalsze poprawianie stanu dróg na terenie naszej gminy. Mam nadzieję, że najważniejsza droga przez centrum zostanie w końcu naprawiona. Rząśnia zaczyna być coraz fajniejsza, ale niestety chyba nie ma takiej drugiej gminy, w której centrum stolicy byłaby tak zniszczona droga. Bliskość zabudowy tej drogi powoduje też częste uciążliwości dla mieszkańców, szczególnie w trakcie deszczowej pogody. Liczę, że w tym roku starosta poprawi chociaż ten odcinek, bo stan tej powiatowej drogi jest „masakryczny”. Cieszę się, że z pomocą urzędników również sołectwa, szkoły piszą różne projekty i pozyskują granty. Wracamy powoli do czasów przed pandemią i jest coraz większa aktywność naszego społeczeństwa, chęć spotykania się ze sobą. Niestety pandemia spowodowała, że społeczeństwo zaczęło trochę mniej się rozumieć. Mam nadzieję, że dzięki realizacji tych projektów mieszkańcy z powrotem nawiążą więzi, że poczujemy wszyscy, że tu jest nasze miejsce, nasza mała ojczyzna.
