7 września stery w wieluńskim szpitali przejmie Marek Augustyn. 53-letni menadżer z Kłobucka został wybrany, przez komisję konkursową, na nowego dyrektora SP ZOZ w Wieluniu. Kim jest i jak chce zarządzać jednostką?
W konkursie ogłoszonym przez Starostwo Powiatowe w Wieluniu o stanowisko dyrektora szpitala ubiegała się trójka kandydatów – dwóch mężczyzn i jedna kobieta. Szczegółów związanych z konkursem nie podano jeszcze do publicznej wiadomości. Redakcji „Kulis …” udało się jednak ustalić nazwisko kandydata, który wygrał konkurs.
Od 7 września SP ZOZ-em w Wieluniu będzie zarządzał Marek Augustyn. 53-latek ma spore doświadczenie w służbie zdrowia. Pracował m.in. na kierowniczych stanowiskach w Śląskim Oddziale Narodowego Funduszu Zdrowia i w centrali Narodowego Funduszu Zdrowia w Warszawie. Od roku zarządzał Publiczną Przychodnią Zdrowia w Koniecpolu. Poza tym przez 10 lat był wiceprezesem Spółki Akcyjnej. Ma zatem także doświadczenie biznesowe.
Nowo wybrany szef szpitala zapewnia, że na efekty jego pracy nie będzie trzeba długo czekać.
– Pierwsze efekty mojej pracy będą widoczne już po pierwszym miesiącu – zapewnia w rozmowie z reporterem „Kulis …” Marek Augustyn.
– Choć na konkretne wyniki moich działań z pewnością będzie trzeba poczekać dłużej – uzupełnia i dodaje, że ważne są dla niego pewne elementarne kanony dobrej praktyki zawodowej, tj. rzetelność, solidność, zaangażowanie, czy punktualność.
Zapytany o ewentualną rewolucję kadrową w szpitalu, zapewnia, że takowa nie jest w planie. Uspokaja twierdząc, że pracownicy
SP ZOZ-u mogą spać spokojnie, choć muszą liczyć się z tym, że będą poddani pewnego rodzaju weryfikacji.
– Jestem ostatnim kto chciałby dokonywać kadrowej rewolucji. Być może będzie trzeba dokonać jakiś przesunięć na pewnych stanowiskach, ale żadnych zwolnień nie planuję. Zresztą jest zbyt wcześnie na takie deklaracje – akcentuje przyszły szef wieluńskiej lecznicy.
Augustyn podkreśla, że kierując szpitalem będzie miał jedną zasadę – najważniejszy jest pacjent.
– Jest dla mnie niezwykle ważne, żeby pacjent, który przyjdzie do szpitala, został odpowiednio potraktowany. Chciałbym, żeby każdy pacjent trafił w szpitalu na odpowiednich ludzi, którzy potraktują go z szacunkiem i sprawią, że jego cierpienie będzie mniejsze – tłumaczy nowy menadżer SP ZOZ-u.
Prywatnie Marek Augustyn jest wdowcem, ma dwie córki (w wieku 31l. i 24l.) i mieszka w oddalonym od Wielunia o Kłobucku. Interesuje się szczególnie podróżami, wszystkie pieniądze, które uda mu się odłożyć przeznacza właśnie na zwiedzanie świata. Przez 12 lat grał w piłkę ręczną, uprawiał także sporty walki.
