W nocy z soboty na niedziele (14/15 stycznia) dyżurny bełchatowskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że przy ulicy Przemysłowej mężczyzna chodzi po parkingu i szarpie za klamki pojazdów. Gdy funkcjonariusze wydziału prewencji przybyli na miejsce zdarzenia, okazało się, że 38-letni obcokrajowiec zranił ponadto „tulipanem” kolegę mężczyzny, który zadzwonił po służby.
– Obecny na miejscu zgłaszający oświadczył przybyłym policjantom, że kiedy wraz z kolegą zauważyli tę sytuację, zwrócili mężczyźnie uwagę. Wówczas zaczął on być agresywny, potłukł trzymaną w ręku butelkę i zaatakował kolegę zgłaszającego „tulipanem”. Pokrzywdzony z raną ciętą przedramienia pojechał do szpitala – komentuje mł. asp. Marta Płomińska.
Zgłaszający wskazał mundurowym agresora, który siedział w jednym z pojazdów. Gdy funkcjonariusze podeszli do samochodu, na podszybiu od strony pasażera zauważyli potłuczone szyjki butelek.
Po badaniu alkomatem okazało się, że obcokrajowiec ma promil alkoholu w organizmie. 38-latek po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut uszkodzenia ciała, za co grozi mu kara nawet do 5 lat więzienia.