Na trzy miesiące trafił do aresztu 22-latek, który miał być organizatorem zawodów w piciu nasz czas alkoholu. Po imprezie zmarła 37-letnia kobieta, mieszkanka powiatu kluczborskiego. Łącznie w tej sprawie zatrzymano sześciu młodych mężczyzn. Wszyscy usłyszeli już zarzuty.
Do zdarzenia doszło w jednej z miejscowości na terenie powiatu kluczborskiego, 18 czerwca. Wtedy to młodzi mężczyźni, w wieku od 19 do 22 lat, urządzili zakrapianą imprezę w domu 37-letniej kobiety. „Zabawa” polegała na piciu alkoholu na czas. Następnego dnia rano na martwą żonę natknął się jej partner. Jak wynika z ustaleń kryminalnych z Komendy Powiatowej Policji w Kluczborku, kobieta miała w bardzo krótkim czasie wypić kilka butelek wina, które dostarczyli jej goście. Uczestnicy szemranej zabawy wszystko nagrywali telefonami. 37-latka w pewnym momencie miała stracić przytomność po zdławieniu wymiocinami. Podejrzani mężczyźni zostawili nieprzytomną ofiarę bez pomocy i opuścili jej dom. Wszyscy uczestnicy libacji, mieszkańcy powiatów kluczborskiego, oleskiego oraz opolskiego, usłyszeli już zarzuty. Dwóch z nich jest oskarżanych o nieumyślne spowodowanie śmierci, a pozostali nieudzielenia pomocy oraz narażenie pokrzywdzonej na utratę życia lub zdrowia. Mogą trafić za kraty odpowiednio na pięć i trzy lata. W stosunku do jednego z nich Sąd Rejonowy w Kluczborku orzekł areszt tymczasowy, reszta została objęta policyjnym dozorem.