Dzięki policjantom z Wieruszowa na czarny rynek nie trafi prawie pół kilograma narkotyków. Funkcjonariusze w trakcie przeszukania jednego z mieszkań znaleźli i zabezpieczyli marihuanę oraz haszysz. Teraz ich 24-letni właściciel odpowie za posiadanie znacznej ilości narkotyków oraz urządzeń służących do niedozwolonego ich przerobu. Na wniosek prokuratora, sąd zdecydował, że kolejne trzy miesiące zatrzymany spędzi w areszcie.
W poniedziałek, 7 listopada, wieruszowscy mundurowi wezwani zostali do agresywnego mężczyzny, który demolował mieszkanie. Gdy wchodzili pod wskazany adres, 24-latek wyskoczył przez okno z pierwszego piętra. Mundurowi ruszyli za nim.
– Jak się okazało, miał on powody, by uciekać przed stróżami prawa – mówi asp. Piotr Siemicki, rzecznik prasowy wieruszowskiej komendy. – W zajmowanym przez niego mieszkaniu policjanci zabezpieczyli 433 gramy marihuany i 42 gramy haszyszu.
Uciekinier został zatrzymany, a dach nad głową „znalazł” w areszcie. Mężczyzna usłyszał zarzuty posiadania znacznej ilości narkotyków oraz urządzeń służących do ich niedozwolonego przerobu. Grozi mu za to nawet dziesięć lat pozbawienia wolności.