Wikariusz parafii Narodzenia Pańskiego w Pajęcznie, 29-letni Bartosz, został odsunięty od pracy w parafii. Ma to związek z oskarżeniami, wysuwanymi wobec niego. Miał się niestosownie zachowywać w stosunku do uczennic.
Rzecznik Komendanta Powiatowego Policji w Pajęcznie, asp. Marcin Pawełoszek podaje, że mundurowi prowadzą czynności w sprawie, a nie przeciw osobie. Przyznaje, że chodzi o wikarego z Pajęczna.
– Nikt nie usłyszał zarzutów, sprawa jest delikatnej materii, prowadzimy działania – komentuje, odsyłając do prokuratury.
Rzecznik częstochowskiej kurii, ks. Mariusz Bakalarz informuje, że do kurii dotarły niepokojące doniesienia. Sprawy nie zamierzają zamiatać pod dywan.
„Wikariusz Parafii Katolickiej pw. Narodzenia Pańskiego w Pajęcznie, w związku ze złożeniem doniesienia o możliwości popełnienia przez niego przestępstwa, do czasu zakończenia działań organów ścigania został zawieszony w pełnieniu swej funkcji oraz posługi duszpasterskiej i przebywa poza parafią swej dotychczasowej posługi. Wszczęte zostało dochodzenie kanoniczne zgodnie z prawem kościelnym, a niezwłocznie po otrzymaniu informacji Archidiecezja Częstochowska przesłała zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa do właściwej prokuratury. Dla dobra sprawy i zapewnienia odpowiednich warunków dla jej wyjaśnienia, na tym etapie powstrzymujemy się od udzielania jakichkolwiek innych informacji i komentarzy.” – napisał ks. Bakalarz w oświadczeniu przesłanym dla „Kulis…”.
Czekamy na informację z prokuratury oraz na komentarz ks. Bartosza.
MaL