30-letni mężczyzna z powiatu wieruszowskiego wjechał samochodem na plażę pełną ludzi w rejonie tamy na Zalewie Blewązka, w Kobylej Górze, w powiecie ostrzeszowskim. Wywołał tym popłoch wśród odpoczywających. Wcześniej sobie wypił. Miał blisko dwa promile alkoholu w organizmie.
Do tego niebezpiecznego zdarzenia doszło w poniedziałek, 15 sierpnia, kwadrans przed 14. Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Ostrzeszowie otrzymali informację, że na plażę wjechał samochód, a jego kierowca może być nietrzeźwy. Oprócz ostrzeszowskich mundurowych, na miejsce udał się także funkcjonariusz z Posterunku Policji w Kobylej Górze.
– Mężczyzna swoim wjazdem na plażę stworzył zagrożenie dla wypoczywających tam osób – mówi st. asp. Magdalena Hańdziuk z ostrzeszowskiej komendy. – Ponadto posiada on aktualny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.
30-latek został zatrzymany do dyspozycji prokuratora. O karze za popełnione czyny zdecyduje sąd.
– Kierowanie w stanie nietrzeźwości i łamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych są przestępstwami – dodaje Magdalena Hańdziuk. – A za przestępstwo nie można nałożyć mandatu karnego. Dlatego sprawa ta swój finał będzie musiała znaleźć w sądzie.