Wczoraj wieczorem policjanci z Komendy Powiatowej w Zgierzu otrzymali
zawiadomienie o zniknięciu 13-latki. Sprawę zgłosiła matka dziewczynki, która
dowiedziała się, że jej córka nie dotarła zgodnie z zapowiedzią do koleżanki. Jak się
okazało, nastolatka udała się w tym czasie na spotkanie ze swoim 14-letnim chłopakiem.
Dziewczynka po wymienieniu kilku wiadomości z matką przestała odbierać telefon
i odpowiadać na kolejne wiadomości. To zaniepokoiło jej matkę, która zgłosiła sprawę na
policję. Zgierscy policjanci natychmiast wyruszyli na poszukiwania małoletniej.
– Dzięki współpracy z bliskimi 13-latki wytypowano rejon, w którym mogła
przebywać. Podczas patrolowania ul. Chełmskiej policjanci zauważyli idące ulicą
dwie osoby. Była to zaginiona oraz jej nastoletni chłopak – relacjonuje kom.
Magdalena Nowacka.
Nastolatkowie na widok radiowozu zaczęli uciekać, jednak pościg nie trwał długo.
Para zamierzała uciec do Łodzi. Jak udało nam się ustalić, 14-letni chłopak również
uciekł z domu, aby spotkać się ze swoją dziewczyną. Sprawa trafi teraz do Sądu
Rodzinnego.
Autor: Patryk Knapczyk